pomocnica Mikołaja nie usatysfakcjonowała Pawła,więc zostałam aniołkiem....
jako, że moja miłość do zwierząt jest równie wielka jak i do kwiatów zapragnęłam do pomocy mojego kochanego łobuziaka Amika, który czapeczki nie pokochał wprawdzie, ale dzielnie pozował jak na prawdziwego modela przystało.
Kiedy zdjęcia były już zrobione, przyszło mi do głowy, że to byłoby dość niesprawiedliwe, gdybym nie zaprezentowała Wam moich najmniejszych pupili, naszych maskotek mieszkających w kwiaciarni czyli zeberek , tym razem zeberki wersja świąteczna :) I w ten sposób powstały takie oto fantastyczne fotki
Jak się Wam podobamy ???
Jeśli ktoś chciałby mieć równie piękne zdjęcia proponuję czym prędzej pisać do Pawła i umawiać się na sesję, fantastyczna zabawa i piękna pamiątka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz